Nitras pozywa ministra w trybie wyborczym. Chodzi o „demontowanie stoczni”
Marek Gróbarczyk na antenie Radia Szczecin stwierdził, że „poseł Nitras ze swoimi kolegami po prostu zdemontował stocznię” nawiązując do faktu, że Stocznię Szczecińską zlikwidowano 10 lat temu za czasów rządów koalicji PO-PSL, a ustawę kompensacyjną odczytał wspomniany Sławomir Nitras. – Tak jak powiedzieliśmy, krok po kroku odbudowujemy. Obiecaliśmy, że zostanie podpisany i zrealizowany tunel, zrealizowaliśmy to. Rozpoczęliśmy modernizację stoczni, przede wszystkim jej odbudowę, i ją odbudujemy. Tak jak powiedzieliśmy, duże statki, przede wszystkim promy, będą budowane w Szczecinie – kontynuował minister gospodarki morskiej.
„Żenujący spektakl”
Na słowa Gróbarczyka zareagował Nitras, który pozwał ministra w trybie wyborczym. – Ostatnie dni kampanii to dobry moment, żeby udowodnić mu kłamstwo – powiedział poseł PO cytowany przez „Gazetę Wyborczą”. – Stocznia Szczecińska upadła w roku 2002 i później rządy SLD i PiS utrzymywały ją tylko na kroplówce państwowej, kiedy ona była ani nie rentowna, ani nigdy nie osiągnęła zdolności do tego, żeby samodzielnie funkcjonować. Myśmy po prostu przecięli ten żenujący spektakl i dali szansę prywatnym firmom, z którymi dzisiaj oni walczą w stoczni – dodał Nitras na konferencji prasowej.
Podczas rozprawy, którą zaplanowano na czwartek 10 października, ma zeznawać Rafał Wiechecki, który kierował Ministerstwem Gospodarki Morskiej w latach 2006-2007. Zdaniem Nitrasa Wiechecki „dokładnie wie, jaka była polityka rządu Jarosława Kaczyńskiego w kwestii m.in. stoczni w Szczecinie i Gdańsku”.